Idą trzy pijane blondynki ulicą, nagle patrzą, idzie ksiądz. Wstyd im się zrobiło, więc pochowały się do leżących przy drodze worków. Ksiądz zdziwiony, czemu worki się ruszają podchodzi do jednego i go szturcha.  Ze środka słychać
-MIAUUU-  potem podchodzi do drugiego i szturcha:
-HAU, HAU- następnie kopie trzeci, a wtedy coś ze środka mówi:
-KARTOFLE!     ;)








diabeł wezwał do siebie Polaka, Niemca i Ruska. Kazał im przyprowadzić jeden pojazd rodzimej produkcji, który po kopnięciu się rozwali.   Przyjechał Polak Polonezem, kopnął, samochód w kawałkach. Przyjeżdża Niemiec Mercedesem kopie kopie, w końcu zaczyna śmiać się i płakać. Diabeł się go pyta:
-czemu płaczesz?
-bo boli
-a czemu się śmiejesz?
- bo Rusek czołgiem jedzie.